Dwóch zatrzymanych mężczyzn - to bilans akcji policjantów z komisariatu w Radzionkowie. Mundurowi bardzo szybko ustalili i zatrzymali mieszkańców powiatu tarnogórskiego, którzy włamali się do jednego z lokali w Świerklańcu i ukradli z niego ponad 6 tys. złotych. Sprawcy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, a prokurator objął ich policyjnym dozorem. Teraz mogą spędzić w więzieniu nawet 10 lat.

Do włamania doszło w miniony weekend. Włamywacze w nocy z soboty na niedzielę, w jednym z lokali znajdujących się w Świerklańcu, usunęli zabezpieczenia okna i weszli do środka budynku. Tam, z kasetki, ukradli ponad 6 tys. złotych i zniknęli bez śladu. Sprawą zajęli się kryminalni z Radzionkowa. Policjanci sprawdzali każdą wskazówkę mogącą doprowadzić ich do sprawców, m.in. analizowali nagrania z kamer monitoringu.

Okazało się, że jedna z kamer, zarejestrowała twarz jednego z włamywaczy. Policjanci, wykorzystując wiedzę operacyjną, już na drugi dzień dotarli do tego sprawcy. 26-latek był kompletnie zaskoczony, że tak szybko został namierzony. Dotarcie do drugiego z mężczyzn było tylko kwestią czasu. Dwa dni później policjanci zatrzymali drugiego włamywacza - 31-latka. Zatrzymani mieszkańcy powiatu tarnogórskiego przyznali się do włamania i kradzieży gotówki. Wyjaśnili policjantom, że chcieli się zabawić. Skradzionymi pieniędzmi podzielili się po równo i prawie wszystko „przepuścili” na przejazdy taksówkami, lokale z dobrym jedzeniem i alkohol.

Amatorzy cudzych pieniędzy usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Wczoraj na wniosek śledczych, prokurator objął ich policyjnym dozorem. Za włamanie i kradzież, mężczyznom grozi nawet 10 lat więzienia.

Źródło: KPP Tarnowskie Góry