Mieszkaniec powiatu tarnogórskiego odpowie za przywłaszczenie portfela z pieniędzmi i dokumentami. Mężczyzna znalazł zgubiony przez 35-latka przedmiot i go nie zwrócił. Policjanci z Radzionkowa szybko namierzyli sprawcę i odzyskali mienie. Przypominamy, że przysłowiowe „znalezione (nie) kradzione” nie idzie w parze z brakiem odpowiedzialności karnej.
Wczoraj 35-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego zgłosił policjantom z Radzionkowa kradzież portfela. Mężczyzna poinformował stróżów prawa, że zgubił portfel z pieniędzmi i dokumentami w okolicy stacji paliw w Świerklańcu. Kiedy zorientował się, że go nie ma, wrócił na miejsce, jednak portfela już tam nie znalazł. Mężczyzna stracił ponad 900 złotych oraz dokumenty.
Policjanci z Radzionkowa błyskawicznie zajęli się sprawą. Stróże prawa ustalili, że mężczyzna, który przyjechał na zakupy do tej samej stacji paliw, co poszkodowany zaparkował pojazd i zauważył leżący na ziemi portfel z zawartością pieniędzy i dokumentów. Mieszkaniec powiatu tarnogórskiego, zamiast zgłosić ten fakt Policji, postanowił zachować portfel dla siebie.
Policjanci szybko ustalili miejsce zamieszkania sprawcy. W niecałą godzinę po zgłoszeniu zatrzymali 48-latka. Mężczyzna podczas przesłuchania od razu przyznał się do przywłaszczenia portfela i wydał policjantom znalezione mienie, które trafiło do prawowitego właściciela. Mieszkaniec powiatu tarnogórskiego usłyszał zarzut. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Przypominamy, że przysłowiowe „znalezione (nie) kradzione” nie idzie w parze z brakiem odpowiedzialności karnej. Należy pamiętać, że żadna rzecz, której nie jesteśmy właścicielami, nie jest nasza. Policjanci przestrzegają, że znaleziony przedmiot należy zwrócić prawowitemu właścicielowi lub zgłosić ten fakt Policji albo zanieść do biura rzeczy znalezionych.
Źródło: KPP Tarnowskie Góry